Pod domem brzeskiego koordynatora ruchu "O wolność" Dzianisa Turczyniaka, pojawił się milicjant oraz człowiek w cywilu. Funkcjonariusze przez jakiś czas stali pod drzwiami mieszkania aktywisty. Gdy w mieszkaniu Turczyniaka nikt im nie otworzył, zaczęli dzwonić do mieszkań sąsiadów. Sąsiadów wypytywali nie o obecność aktywisty w domu, a o to czy nie słyszeli oni jakichś podejrzanych odgłosów. Obok domu koordynatora Ruchu stoją zaparkowane dwa milicyjne samochody, koło klatki schodowej stoi funkcjonariusz w cywilu.
Dzisiaj, po zakończeniu pięciodniowego okresu zatrzymania, powinni zostać wypuszczeni trzej aktywiści partii Białoruska Chrześcijańska Demokracja: Jurka Bakur, Źmicer Szurchaj i Andrej Szarenda.
26 grudnia 2010, 15:16 (czasu białoruskiego), Radio Svaboda
Artykuł można przeczytać tutaj
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz