piątek, 28 października 2011

Aresztowano Julię Ściapanawę, uczestniczkę akcji solidarności w metrze

Według doniesień przyjaciół dziewczyny, 28 października dostała ona od dzielnicowego wezwanie na milicję. Od tego czasu nie ma od niej żadnych wiadomości.

Te same źródła informują również, że milicja poszukuje wszystkich uczestniczek akcji solidarności z więźniami politycznymi, która odbyła się 26 października na dworcu kolejowym oraz w mińskim metrze.

"Milicjanci chodzą po mieszkaniach" - twierdzą.

***

Także dziś, w Mińsku, aresztowany został aktywista ruchu "O Wolność", Źmicer Andrejczuk. Działacz został zatrzymany przez milicję gdy rozklejał na przystanku plakaty ze zdjęciami z marszu w Kuropatach który odbył się w 1988 roku.

***

W dniu dzisiejszym wydany został również wyrok w sprawie Ramana Kiśliaka, który sądzony był za to, że chodząc ulicami Brześcia, informował przez megafon o sytuacji więźnia politycznego Alesia Bialackiego. Sędzia Ała Winahradawa zasądziła wobec niego grzywnę w wysokości 350 tysięcy rubli.

28 października 2011, Radio Svaboda

Artykuły można przeczytać tutaj, tutaj i tutaj.

piątek, 21 października 2011

Protest na Placu Październikowym: sprzeciw wobec ciemności

21 października w Mińsku odbyła się akcja solidarności z więźniami politycznymi. Została ona zorganizowana przez aktywistów kampanii społecznej „Europejska Białoruś”.

W piątek, w stolicy Białorusi, doszło również do prewencyjnego zatrzymania potencjalnych uczestników akcji.

18:55

Jak informuje korespondent „Naszej Niwy”, do chwili obecnej, na Placu Październikowym pojawiło się kilkudziesięciu przedstawicieli prasy. Dostrzec można również „tajniaków”, w podwórkach stoją milicyjne autobusy. Dostęp do Placu jest swobodny. Uczestników akcji ciężko jest na razie odróżnić od zwyczajnych przechodniów.

19:09

Rozpoczęły się zatrzymania. Uczestnikom akcji udało się odbić, z rąk funkcjonariuszy w cywilu, jednego z młodych ludzi. Doszło do krótkiej bójki. Innego z uczestników ludzie próbowali uwolnić aż do momentu doprowadzenia go do autobusu, jednak ta próba nie powiodła się. Zatrzymanym jest Aleksander Wałancewicz, działacz „Europejskiej Białorusi”. Pewna kobieta próbowała pokazać ulotkę z napisem „Wolność dla więźniów politycznych”, jednak tajniacy wyrwali ją z jej rąk.

Na Placu, w miejscu prowadzonej akcji, znajduje się ogółem około setka ludzi, w tym dziennikarze i milicjanci. Uczestników jest około 20. Rozmawia z nimi Ihar Jausiejeu.

19:13

Według doniesień naszego korespondenta uczestnicy akcji motywowani są nie tylko troską o los więźniów politycznych, ale również sytuacją ekonomiczną kraju – szczególnie wzrostem cen.

19:16

Od początku akcji zablokowane są strony charter97.org, svaboda.org i belaruspartisan.org, a także portal społecznościowy VKontakte.

19:18

Pułkownik Jausiejeu dał uczestnikom akcji dwie minuty na rozejście się. Dziennikarzom poradził odsunięcie się na bok i wezwał poprzez radio autobus. Na Placu przebywa około 50 uczestników akcji.

19:30

Na Placu póki co jest spokojnie. Groźby sprowadzenia autobusu pozostały tylko groźbami. Na akcji pojawiły się matki Iryny Chalip i Andreja Sannikaua. Od razu znalazł się przy nich Jausiejeu i poinformował, że nie jest to miejsce do spotkań.

19:37

Na Placu Październikowym zostało ok. 15-20 uczestników akcji. Ludzie zaczynają rozchodzić się do domów.

19:42

Fotoreporter Naszej Niwy, Siarhiej Hudzilin, mówi, że podczas zatrzymania aktywisty, milicjanci nadzwyczaj brutalnie obchodzili się z fotografami: bili ich po nogach, nie oszczędzali sprzętu fotograficznego, popychali.

19:46

Ponownie rozpoczynają pracę niedostępne podczas akcji strony i portale internetowe.

21 października 2011, 18:59-19:46, Nasta Szamrej

Artykuł i zdjęcia Siarhieja Hudzilina można znaleźć tutaj

czwartek, 6 października 2011

Daszkiewiczowi zezwolono na spotkanie z rodzicami

Lider "Młodego Frontu", Źmicer Daszkiewicz, otrzymał zezwolenie na widzenie z rodzicami. Do spotkania ma dojść w przeciągu miesiąca - informuje strona organizacji "Młody Front".

"Według relacji adwokata, w sensie fizycznym Daszkiewicz na nic się nie uskarża, jednak z psychologicznego punktu widzenia odczuwa on pewien nacisk" - powiedziała agencji BelaPAN, obrończyni praw człowieka, Nasta Łojka.

Źmicer Daszkiewicz został przeniesiony do kolonii w Głębokim 27 września tego roku.

Aktywista został skazany na 2 lata pozbawienia wolności za rzekomy wybryk chuligański. Sąd uznał, że 18 grudnia 2010 roku, Źmicer Daszkiewicz, wraz z innym działaczem "Młodego Frontu" Eduardem Łobauem, pobili na ulicy Mińska dwóch przechodniów.

Daszkiewicz i Łobau nie przyznali się do winy, a także oświadczyli, że całe zdarzenie było prowokacją służb specjalnych, zaplanowaną na dzień przed wyborami prezydenckimi na Białorusi.

6 października 2011, 11:47, Radio Svaboda

Artykuł można przeczytać tutaj

środa, 5 października 2011

Spotkanie z Natalką Babiną w Poznaniu

Białoruska pisarka i dziennikarka, Natalka Babina, pod koniec października odwiedzi Poznań oraz Piłę. Autorka przybędzie do Polski na zaproszenie wydawcy swojej ostatniej powieści pt. "Miasto ryb", Domu Wydawniczego Rebis.

Spotkanie autorskie w Poznaniu odbędzie się w środę, 26 października 2011, o godzinie 18:00.

Miejsce: Piwnica Farna pod blaszanym kurem

pl. Kolegiacki 14/15


Zapraszamy!!!

Więcej o autorce