sobota, 18 grudnia 2010

Niakliajeu i Sannikau: Naród zdecyduje jaki będzie scenariusz na Placu

Kandydaci na prezydenta Uładzimier Niakliajeu i Andrej Sannikau zwołali wspólną konferencję prasową, na której przedstawili swoją ocenę kampanii wyborczej i przygotowali wspólne stanowisko na Placu.

Obydwaj kandydaci oświadczyli, że na Białorusi nie powstały warunki dla przeprowadzenia wolnych i sprawiedliwych wyborów, że kandydaci nie mają swoich przedstawicieli w komisjach wyborczych, oraz że w ciągu ostatnich dwóch tygodni byli pozbawieni dostępu do środków masowego przekazu. Biorąc pod uwagę tylko tych kilka przyczyn nie można już nazwać tych wyborów wolnymi i sprawiedliwymi. Z takim oświadczeniem kandydaci zwrócili się do Unii Europejskiej, Rosji i innych państw.

Kandydaci ogłosili, że wzywają swoich zwolenników do przyjścia na Plac Październikowy w Mińsku wieczorem 19 grudnia, po to by zaprotestować przeciwko nieuczciwym wyborom i domagać się przeprowadzenia nowych, bez udziału Łukaszenki. Według Niakliajeua, niedługo w Mińsku pojawią się uzbrojone służby. „Gdy one otoczą Plac, to my, oczywiście, nie poprowadzimy narodu na czołgi, ale będziemy wierzyć w siłę woli narodu, który chce się zebrać i protestować.” – oświadczył Niakliajeu. Według niego na Łukaszenkę skłonnych jest głosować nie więcej niż 34% wyborców, a na kandydatów opozycji w sumie 37%. Oznacza to, że Łukaszenka nie może wygrać w pierwszej turze, jednak szykuje się oszustwo, masowe fałszowanie wyników wyborów. Niakliajeu nazwał akcję 19 grudnia „akcją obalania dyktatury”. Według kandydata będzie ona trwać dotąd aż upadnie dyktatorski reżim.

Według Andreja Sannikaua to naród zdecyduje jaki będzie scenariusz na Placu.

18 grudnia 2010, 13:16, Валер Каліноўскі

Artykuł można przeczytać tutaj


DOKUMENTALNY FILM JURIJA CHASZCZEWACKIEGO O WYDARZENIACH NA PLACU PODCZAS WYBORÓW W ROKU 2006 już dziś o 16:45 w TVP 2 !!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz