niedziela, 7 listopada 2010

Łukaszenka do urzędników: To nie moje, to wasze wybory

Głowa państwa Aleksandr Łukaszenka radzi obywatelom uważnie przyjrzeć się wszystkim kandydatom na prezydenta. Taką prośbę wysunął on dziś podczas odwiedzin w Mohylewie -  powiadamia Bełta.

Chcących pokierować krajem nie brakuje, ale uważnie przyjrzycie się im, zobaczcie, co oni zrobili wcześniej”, - powiedział Aleksandr Łukaszenka. Prezydent jako przykład wspomniał deklarację jednego z kandydatów o tym, że w ciągu pierwszego roku rządów, ma on zamiar oddać Rosji rurociągi i zakłady do przetwórstwa ropy.

Kiedy czytam to, robi się mi strasznie i przykro. To jest nasz dobytek, jak możemy go oddać?! Kogo o to zapytałeś?”  - powiedział Łukaszenka.

Zwracając się do mieszkańców miasta, Aleksandr Łukaszenka podkreślił: „To wy powinniście wszystko uporządkować i wybrać. Właśnie wy”.

Nasze szczęście znajduje się w naszych rękach. Jeżeli będziemy razem, jako jedna całość, będziemy widzieć kraj, myśleć o dzieciach, będziemy potrafili coś zrobić. Jeżeli nie, to żadna władza sama niczego nie zrobi”.

Aleksandr Łukaszenka uważa, że obalić kraj już nikomu się nie uda.

Nikomu nie da się obalić Białorusi: ani Rosji, ani Ukrainie, ani Unii Europejskiej, ani Ameryce. Nie jesteśmy już tacy, że można nas sztucznie obalić, jeśli tylko sami siebie nie obalimy”.

Co się tyczy wyborów, Aleksandr Łukaszenka przyznał się, że na razie o nich nie myśli. 

Szczerze mówiąc, o wyborach nawet nie myślę. Ale w Mińsku wcześniej czy później będę zmuszony z tym się zmierzyć. Aby od tego odpocząć, jeżdżę do ludzi, na pola, wioski, żeby porozmawiać z ludźmi. Dlatego na razie nie cierpię na ten nastrój przedwyborczy. I do urzędników mówię: to nie moje wybory. To są wasze wybory: przecież was będą oceniać na miejscu”.

Skończą się wybory. Ile już mieliśmy tych wyborów. Najistotniejsze – jak będziemy żyć potem. Trzeba patrzeć naprzód.

6 listopada 2010, 16:34, Radio Svaboda

Artykuł można przeczytać tutaj

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz