Jak kandydaci oceniają akcję, która odbyła się w stolicy 24 listopada, oraz czy zamierzają pojawić się na Placu 19 grudnia?
Ryhor Kastusiou tłumaczył swoją nieobecność na mityngu, który odbył się 24 listopada tym, że w tym samym czasie odbywało się jego (jako kandydata na prezydenta) telewizyjne wystąpienie. Wiceprzewodniczący BNF zapewnił, że gdyby nie ten fakt, to byłby wtedy na placu. Jednak zaznaczył, że nawet wówczas nie udałby się wraz z Mikałajem Statkiewiczem i Witalem Rymaszeuskim do siedziby CKW. Dlaczego?
„Bardzo dobrze, że zorganizowali taką akcję, to bardzo dobrze, że przyjęli na niej rezolucję, jednak to, że wywiesili oni tę rezolucję zniszczyło w pewien sposób tę słuszną ideę. Ja bym raczej dzisiaj z samego rana złożył ten dokument w sekretariacie CKW, albo jeszcze lepiej dostarczył go do samej przewodniczącej Jarmoszyny.”
Apel o przybycie na Plac 19 grudnia Ryhor Kastusiou całkowicie popiera i obiecuje, że będzie wtedy na Placu wraz ze swoimi zwolennikami.
Kandydat na prezydenta Dzmitry Wus nazwał akcję z 24 listopada „szkoleniem dla niektórych chłopców”. Jeżeli zaś chodzi o akcję zaplanowaną na 19 grudnia, swoją obecność na niej Wus uzależnia od tego, czy władza przeprowadzi zgodne z prawem wybory.
„Żebyśmy mogli skierować swoich przedstawicieli do komisji obwodowych, gdzie mogliby oni brać udział w liczeniu głosów i podpisywaniu protokołów. O to będę właśnie apelował. A tam już wszystko będzie widoczne.”
Aleś Michalewicz powiedział, że nie uczestniczył we wczorajszej akcji, ponieważ „nie uznał jej za potrzebną”.
„Z drugiej strony, uważam, że ludzie, którzy ją zorganizowali, mieli do tego prawo. Nasza konstytucja gwarantuje prawo do swobody organizowania mityngów, marszów.”
Udział Michalewicza w akcji 19 grudnia zależy od tego, jak będzie przebiegać proces liczenia głosów.
Akcja 24 listopada, w swoim zamyśle upamiętniać miała rocznicę antykonstytucyjnego referendum z 1996 roku. Kandydat na prezydenta Wiktar Ciareszczanka, przypomniał, że był wówczas deputowanym Rady Najwyższej i wraz z innymi nastawionymi demokratycznie parlamentarzystami stanął w obronie konstytucji z 1994 roku.
„Wczoraj nie było mnie w Mińsku, ale bardzo się cieszę, że ludzie pamiętają o tym wydarzeniu i wysuwają swoje żądania. Jeśli chodzi o 19 grudnia to wrócimy do tej kwestii za tydzień lub dwa.”
Kandydat Zjednoczonej Partii Obywatelskiej Jarosław Romańczuk:
„Było zaplanowane spotkanie w Borysewie, dlatego byłem właśnie tam, nie mogę być w dwóch miejscach jednocześnie. A 19 grudnia, bezsprzecznie, ja i wszyscy moi zwolennicy będziemy na Placu.”
Kandydat na prezydenta Andrej Sannikau wieczorem 24 listopada występował w państwowej telewizji. Jeśli chodzi o spotkanie na Placu 19 grudnia, to już nie raz wypowiadał się on pozytywnie na temat tej idei, tak samo jak Uładzimir Niakliaeu, Mikałaj Statkiewicz i Wital Rymaszeuski, którzy uczestniczyli w środowej akcji.
Czy milicja pociągnie do odpowiedzialności karnej Witala Rymaszeuskiego i Mikałaja Statkiewicza za organizację nielegalnego marszu? Rzecznik prasowy Komendy Stołecznej Aleksander Łastouski powiedział Radiu Svaboda, że nic nie wie na temat możliwych sankcji wobec kandydatów.
25 listopada 2010, 16:25, Алег Грузьдзіловіч
Artykuł można przeczytać tutaj
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz