wtorek, 9 listopada 2010

Mińsk- ulica Bykaua

Kampania "Mów Prawdę!" 9 listopada przeprowadziła akcję, poświęconą możliwości przemianowania jednej ze stołecznych ulic na ulicę Bykaua.
30 młodych ludzi przeszło wzdłuż ulicy Ulianackiej z flagami kampanii "Mów Prawdę!" i symbolicznymi szyldami z numerami domów i nową nazwą ulicy. W akcji udział wziął Uladzimir Niakliaeu, przewodniczący nieuznawanego przez władzę Związku Pisarzy Aleś Paszkiewicz, poeta Hienadź Buraukin.
Przypadkowym przechodniom aktywiści "Mów Prawdę!" rozdawali książki i płyty z dziełami Bykaua. 
-To co dzisiaj zorganizowaliśmy-nie polityczną akcję- to nasz wspólny obowiązek moralny.
Wasil Bykau to duma naszego narodu
- powiedział podczas improwizowanego meetingu Uladzimir Niakliaeu.

Na pytanie czy Uladzimir Niakliaeu nie obawia się, że jego udział w akcji może być uznany za falstart jego agitacyjnej kampanii, poeta jeszcze raz podkreśla, że to wydarzenie ma taki sam związek z jego pragnieniem zostania prezydentem, jak jego (poety) do lotu w kosmos. 

Po akcji Niakliaeu udał się do Rady Miasta Mińsk, aby przedstawić listy 57 posłów. W listach znajduje się wezwanie do przeprowadzenia głosowania, by przemianować ulicę i prośba wsparcia 100 tys. mieszkańców, którzy już podpisali się za ulicę Bykaua.

W tym czasie, kiedy Uladzimir Niakliaeu wręczał listy, został zatrzymany samochód z działaczami "Mów Prawdę!". Straż drogowa próbowała obejrzeć samochód, w którym aktywiści wywozili z akcji szyldy z portretami Bykaua. Po tym, jak kierowca odmówił opuszczenia samochodu, na miejscu konfliktu zjawili się policjanci, a następnie przyjechał cały oddział policyjny. Jednakże Uladzimir Niakliaeu wspólnie z dziennikarzami, zaraz po wizycie w mińskiej Radzie Miasta , zdążył podejść do zatrzymanego samochodu. Konflikt z policjantami rozstrzygnął się w przeciągu kilku minut: obeszło się bez przeszukiwania samochodu, jednak został sporządzony protokół z powodu naruszenia przepisów ruchu drogowego. Kierowca przynał się do winy, podpisał protokół i spokojnie odjechał.

-Życzymy wam nowego szefa! -krzyknęli na pożegnanie działacze "Mów Prawdę!".
-Daj Boże!- przytaknął policjant.




9 listopada 2010, 15:57, Nasza Niwa.

Artykuł można przeczytać tutaj.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz