Zianon Paźniak skomentował apel Uładzimiera Niakliaeua, który zwrócił się do Ministrów Spraw Zagranicznych Polski i Niemiec o zapewnienie gwarancji bezpieczeństwa powrotu do kraju dla przebywających obecnie na emigracji Paźniaka i Siamiona Szareckiego oraz pozostałych politycznych emigrantów.
Paźniak: „Pan Niakliaeu, swoją nieoczekiwaną inicjatywą postawił Europę w niezręcznej sytuacji (nie mówiąc już o milczeniu ze strony obu ministrów). „Europa” dopiero co porozmawiała sobie z Moskwą i przybyła poinformować Łukaszenkę: jest jeden warunek: zrobisz dobre i demokratyczne wybory, a my je uznamy, wszystko darujemy i jeszcze coś dorzucimy (trzy miliardy euro, a nawet więcej).
Za trzy miliardy (możecie być pewni), on przeprowadzi wybory nie tylko „demokratyczne” ale i eleganckie, „bo wy tak chcecie”.
I wszystko pójdzie jak po maśle. Już dziesięciu kandydatów harcuje naokoło na wyborczym torze. Wokoło wywiady i „demokracja”. Podpisy poparcia zebrano dla Łukaszenki od całego narodu (on tak mówi). I w tak miłej chwili, pan Niakliaeu nagle proponuje sprowadzić Paźniaka, z jego bojkotem wszystkich ich komedii.
No, sami wiecie, jak to mówią – galimatias. A tak dobrze wszystko szło.
Z tego incydentu można wysnuć jeden wniosek – nie należy przedstawiać Europie Niakliaeua jako drugiego Milinkiewicza. Oczywiście, jak sądzę, on do takiej roli nie pretenduje. Za to pan Sannikau się ucieszy. Tym bardziej, że liczbę głosów ustala ten, kto za obiecaną sumę przeprowadza „demokratyczne wybory”. Taka właśnie jest ‘realpolitik’. Na dzień dzisiejszy walczyć z nią można jedynie poprzez bojkot – niezgodą na całą tą nieprzyzwoitość, jednoczeniem społecznej alternatywy.
Mówiąc bardziej poważnie, to ja szczerze dziękuję panu Niakliaeuowi. Przez ponad 14 ciężkich lat on jest pierwszym politykiem, który postawił taki warunek, mówiący o zapewnieniu mi politycznych gwarancji bezpiecznego powrotu do kraju.
Porozumiejmy się, bracia, a w końcu zwyciężymy!”
3 listopada 2010, 18:06, Сяргей Навумчык
Artykuł można przeczytać tutaj
O propozycji Uładzimira Niakliaeua można więcej przeczytać tutaj
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz