"Na razie nie mam nic do zarzucenia. Będę czekał na decyzję CKW i następnie złożę skargę do sądu" - powiedział pretendent na prezydenta.
Przypomniał, że wcześniej za pośrednictwem mediów już zaprzeczył słowom przewodniczącej CKW Lidii Jarmoszynie o tym, że dla jego rejestracji zebrano tylko 700 podpisów.
Jak już wcześniej powiadomiło CKW, w Terytorialnych Komisjach Wyborczych, na rzecz rejestracji Prawalskiego było oddanych 109 tysięcy 338 podpisów. Jednakże 5 listopada Jarmoszyna oświadczyła dziennikarzom, że tylko 700 podpisów było prawdziwych, reszta to kserokopie.
8 listopada Pierwszomajowa Rejonowa Komisja Wyborcza Witebska powiadomiła BelaPan, że wraz z udziałem organów spraw wewnętrznych, potwierdzili nieważność większości podpisów złożonych dla popracia Prawalskiego.
9 listopada 2010, 15:01, Сяргей Каралевіч, БелаПАН, Nasza Niwa.
Artykuł można przeczytać tutaj.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz