4 lutego mińska adwokat Tamara Harajewa odmówiła obrony Iriny Chalip, z którą zawarła kilka dni temu umowę na usługi prawnicze.
"Córka znowu została bez obrońcy. Z pierwszego adwokata, Uładzimiera Touscika, musiała zrezygnować ponieważ grożono mu odebraniem licencji. A teraz znowu. Chcą doprowadzić do tego, że Irina będzie musiała zdać się na obrońcę z urzędu, który będzie pod całkowitą kontrolą" - tak skomentował tę sytuację Uładzimir Chalip, ojciec dziennikarki Iriny Chalip.
Od samej dziennikarki komentarza nie można uzyskać, ponieważ ma ona zakaz kontaktu z mediami. Od 30 stycznia żona byłego kandydata na prezydenta Andreja Sannikaua, znajduje się w areszcie domowym. Wcześniej, od 19 grudnia 2010 roku, przebywała w więzieniu KGB, "Amerykance".
Dziennikarce, za organizację tzw. "zamieszek", grozi do 15 lat pozbawienia wolności.
4 lutego 2011, 15:45, za: Radio Svaboda
Artykuł można przeczytać tutaj
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz