W KGB nie tylko przesłuchują, ale również skłaniają do składania potrzebnych dla śledztwa zeznań.
Aktywiści "Młodego Frontu" Walery Mackiewicz i Mikoła Dzemidzienka byli 5 stycznia, w siedzibie KGB, przesłuchiwani w charakterze świadka w sprawie masowych zamieszek, do których doszło w Mińsku 19 grudnia 2010 roku.
5 stycznia rano na przesłuchanie został wezwany Mackiewicz, a po południu Dzemidzienka.
Przy czym, większość pytań dotyczyła nie akcji na Placu, a działalności młodzieżowej organizacji i liderów "Młodego Frontu".
Jak poinformowali aktywiści, podczas blisko pięciogodzinnego przesłuchania, próbowano ich nakłonić do złożenia zeznań obciążających ich współpracowników.
6 stycznia 2011, 9:16, spring96.org
Artykuł można przeczytać tutaj
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz