Ojciec aresztowanego, byłego kandydata na prezydenta Białorusi Mikałaja Statkiewicza, Wiktar Paulawicz Statkiewicz otrzymał pocztówkę od syna. 19 stycznia ojciec kandydata skończy 85 lat, syn złożył mu w ten sposób życzenia urodzinowe.
Wiktar Statkiewicz powiedział:
"Wiecie, rozpłakałem się. Ja się tak o niego martwię. Mikoła złożył mi życzenia i przepraszał, że nie jest tu ze mną... Powiedziałem swojemu starszemu synowi, żeby nie przyjeżdżał teraz na Białoruś, bo jeszcze i jego aresztują. W końcu też oglądałem ten film na BT. Wiem o jakim Saszy w nim była mowa. To jeden znany prowokator. Mieszka na Ukrainie. A gdy starszy syn przyjedzie, to oni zrobią nową prowokację. Czego się można spodziewać od takiej władzy? Ja w czasie wojny wiele przeżyłem... nawet mnie prowadzili na rozstrzelanie, a mój ojciec mnie zakrył własnym ciałem... ale wtedy nasze czołgi były już pod Słuckiem. Teraz myślę, że nawet faszyści tak nie szykanowali ludzi, jak ci...
Wiem, że syn w więzieniu głoduje. Jestem pewien, że mogą go karmić tylko na siłę, żeby nie umarł, bo on sam się nie złamie. Dlatego bardzo się o niego martwię. Dostaję teraz sporo listów i pocztówek od różnych ludzi. Nawet się nie spodziewałem takiego wsparcia. Daj Boże, żeby wszystko było w porządku".
18 stycznia 2011, 17:26, Liubou Lunjowa, Narodnaja wola
Artykuł można przeczytać tutaj
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz